od pół roku straciłam węch, a teraz trochę smak. Czuje napadowo przykry zapach spalenizny-zgnilizny?? z różnym natężeniem Czuję ostre wonie typu spirytus,terpentyna ale słabo. Gdy pachniała benzyna ja czułam smażone mięso.Perfum moich też nie czuje, ani moczu ani dymu z papierosów...Otolaryngolog uniwersytecki stwier.lekki przerost śluzowki w nosie,ale bez tragedii.Wcześniej1.5 roku temu straciłam przytomność i potem traciłam równowagę.Zażywam betaserc i nilogrinę.jest ok. Neurolog opcjonuje atak padaczkowy ale objawy prócz utraty przytomności nie pasuja. EEG głowy nie wykazało guza.Czekam na RM głowy. Dodam,że byłam pacjentką onko 5 lat temu.Po chemii miałam silną neuropatię obwodową z problemem poruszania się. Teraz jest prawie ok.TK głowy po utracie przytomności/rozbita głowa/ nic nie wykazał.Proszę o pomoc. Już wpadam w depresję i męczy mnie ten dziwny smród, który z nikąd się pojawia.
