Moja 2-letnia córka ma plagiocefalię 6mm. Pediatra zlekceważył problem mówiąc mi,ze z czasem gdy dziecko zacznie siadać i chodzić główka sie zaokrągli. Czy jest szansa ,ze główka jeszcze sama sie unormuje, czy raczej warto pomysleć o interwencji chirurgicznej? Przyznam, ze chciałabym jej uniknąć jednakże w ostatnim czasie pojawił się problem ze wzrokiem wymagający noszenia okularów i boje się, ze to tylko początek problemow jakie moze przynieść płaska główka. Dodam,ze dziecko rozwija sie dobrze.