Question

Witam
zacznę od początku.Objawy mam dość niespójne. We wtorek miałam lekkie zawroty głowy które powtórzyły się w czwartek. Po za tym żadnych objawów. W piątek zaczęły mazać mi się cyfry na komputerze w pracy. Wróciłam do domu i bach w godzine mam 39,4 stopnie gorączki której nie idzie za nic zbić. Od 4 dni waha się pomiędzy 37,8 a 39,4. Co uda mi się ją obniżyć to w max w 2h rośnie.
Objawy któremi towarzyszą:
- ból gardła( od niedzieli) bez kaszlu
-lekko zapchany nos przez który mogę oddychać
-ból kolan do tego stopnia ,że mam problem z chodzeniem
- zimne blade stopy i dłonie
- tępy ucisk z tyłu potylicy który kiedy się nasila zaczyna puslować
- ból/ dyskomfort tętnicy szyjnej w szczególności prawej


Nie odrywa mi się flema sama z siebie dopiero jak wypłucze gardło odchrząknę kila "kulek" flegmy z nitkami krwi.

czy to może być angina? nie ukrywam,że ta gorączka jest uciązliwa

Answer 1

Szanowna Pani,   
objawy które Pani zgłasza faktycznie w pierwszej kolejności mogłyby świadczyć o infekcji górnych dróg oddechowych. Czy jest to infekcja wirusowa czy bakteryjna na podstawie samego opisu nie da się zróżnicować. Potrzebne jest minimum badanie fizykalne. Dodatkowe objawy które Pani zgłasza - rozbicie, bóle mięśniowe mogą świadczyć o zakażeniu wirusowym np. grypie. W związku z długim utrzymywaniem się gorączki niezbędne jest w tej sytuacji zgłoszenie się do lekarza celem badania fizykalnego i zastosowania odpowiedniego leczenia, ponieważ nieleczony i długoutrzymujący się stan zapalny mogą mieć poważne implikacje w przyszłości. Może dojść do zapalenia stawów, nerek czy nawet mięśnia sercowego. Dlatego tak ważne jest odpowiednio szybkie leczenie infekcji. Doraźnie przed wizytą należy się odpowiednio nawadniać minimum 3-4 litry na dobę, stosować leki przeciwzapalne i przeciwgorączkowe dostępne bez recepty (ibuprofen, paracetamol)  oraz preparaty do ssania. Oczywiście zakładam że nie choruje Pani na żadną chorobę przewlekłą która mogłaby tłumaczyć takie objawy.