Witam, mam 33 lata i ze stresu nabawiłam się nadciśnienia. To ciśnienie przeważnie skacze. Wieczorem jest podwyższone, nieraz tak mam, że nic nie robię, a ciśnienie jest 140/ 90, a puls 100, a jak jest sytuacja stresująca to ciśnienie potrafi skoczyć 160/98, a puls ponad 100. Lekarz rodziny przepisał mi lek na nadciśnienie Tolura 40 mg 1 tabl. na. wieczór. Jak często mierzyć ciśnienie i w jakich porach dnia? Skoro to ciśnienie skacze, czy trzeba brać lek, czy poczekać aż spadnie? Przeważnie, jak drugi raz mierzę, to już jest w normie. Co o tym myśleć, bo jestem młodą osobą i już mam brać lek na nadciśnienie?