Szanowna Pani,
nasz gardło i migdałki poprzez ciągły kontakt ze środowiskiem zewnętrznym nie są miejscami jałowymi i sterylnymi, oznacza to że pewne bakterie występują w nich naturalnie i stanowią fizjologiczną florę która często broni nas przed różnymi zakażeniami. Z wyniku można wyciągnąć wnioski że znalezione bakterie pochodzą właśnie z tej grupy drobnoustrojów, w związku z czym nie są traktowane jako chorobotwórcze. Za takie mogą być brane pod uwagę w niektórych szczególnych grupach chorych - z niedoborami odporności, leczonych immunosupresyjnie itp. W związku z tym poza badaniem mikrobiologicznym, warto byłoby wykonać podstawowe badania biochemiczne z krwi aby ocenić poziom markerów prozapalnych (CRP, leukocytoza) i jeżeli będą one podniesione to wtedy będzie można myśleć o próbie leczenia antybiotykiem mimo wszystko. Natomiast jeżeli markery te będą ujemne tzn. że nie ma stanu zapalnego istotnego w organizmie i wtedy stosowanie antybiotyku mija się z celem, a niewielkie dolegliwości bólowe gardła mogą wynikać jeszcze z przebytej wcześniej infekcji.