• Rejestracja
Wpisz pytanie:
Mobile menu

Niedoczynność tarczycy

Brałam przez rok czasu Euthyrox 25, bo miałam lekko podwyższone TSH-4,100. Od 4 miesięcy nie biorę leków, moje TSH jest w normie-3,200. Nie mam Hashimoto, przeciwciała są niskie. Na USG nie ma żadnych guzków, tarczyca jest pomniejszona i o obniżonej echogeniczności. Lekarz endokrynolog kazała mi brać cały czas Euthyrox. Czy muszę go brać, jeśli wynik mam w normie?
  • tarczyca
  • niedoczynność
pytanie zadane 24 października 2017 w Endokrynologia przez użytkownika Magdalena

1 odpowiedź

Szanowna Pani,
Przyjmowanie leku Euthyrox świadczy o tym, że została u Pani zdiagnozowana niedoczynność tarczycy. Dawka leku, którą Pani przyjmowała jest bardzo niewielka. Hormony przyjmowane w tabletkach nie działają od razu, musi minąć pewien czas zanim organizm niejako 'wysyci się' substancją czynną, wtedy organy, od których działanie zależy od poziomu hormonu zaczynają działać prawidłowo. Tak samo dzieje się w przypadku odstawienia leku hormonalnego. Początkowo stężenie hormonu jest jeszcze prawidłowe, ale z pewnością po pewnym czasie będzie tak, że jego stężenie będzie się obniżać - czy do poziomu nieprawidłowego, to znaczy zbyt niskiego? Tego niestety nie wiemy. W przypadku regulacji hormonalnych istnieje jeszcze zjawisko tak zwane: down regulation i up regulation. Innymi słowy mówiąc, w przypadku dostarczania hormonu z zewnątrz (czyli na przykład w tabletkach jak w Pani przypadku) własne mechanizmy odpowiedzialne za endogenne wytwarzanie hormonu niejako 'rozleniwiają się' i odstawienie Euthyroxu może spowodować znaczny spadek poziomu hormonów tarczycy (a wzrost TSH być większy niż poprzednio), a więc można doprowadzić do poważniejszych niż wyjściowe zaburzeń funkcjonowania tarczycy. Proponuję wszystkie decyzje konsultować ze specjalistą endokrynologiem, gdyż tak na prawdę jest to jedyny lekarz, który powinien podejmować takie decyzje. Pozdrawiam
odpowiedź 19 listopada 2017 przez (w trakcie specjalizacji z chirurgii ogólnej)
...