Witam, od kilku miesięcy bardzo źle się czułam, zrobiłam sobie wyniki:
TSH mój wynik to 3,31 (norma 0,34-4,00)
FT3 mój wynik to 3,29 (norma 2,50-3,90)
FT4 mój wynik to 0,69 (norma 0,58-1,64)
TPO mój wynki to 0,80 (norma 0,00-9,00)
Dodam, że zrobiłam sobie badanie witaminy D3 25 (OH) i wyszło, że mam duży niedobór. Mój wynik to 10,0 ng/ml (norma 30,0-100,0). Byłam z wynikami u lekarza. Pani doktor powiedziała, że z tarczycą wszystko dobrze, ale może mnie łapać niedoczynność. Proszę mi powiedzieć z takim wynikiem muszę udać się do endokrynologa czy nie muszę się obawiać, coś nie tak z tarczycą? Proszę o odpowiedz.