Witam mam 29 lat i od zawsze problem ze słuchem, zdiagnozowano u mnie 12 lat temu gluchotę czuciowo-nerwową pochodzenia ślimakowego I SM, Choroba jest w całkowitej remisji od czasu wykrycia, jednak i słuch i wzrok się pogorszył bez postępu w SM, z tego powodu moja lekarka podejrzewa Zespół Susaca, normalnie pracuje i nie biorę sterydów bo nie muszę. SM stoi w miejscu, jednak lekarka podejrzewa że to nie SM tylko ten Zespół Susaca. Wzrok mi się poprawił dużo ale słuch wiadomo. Pytałam lekarki czy w związku z podejrzeniem tego Zespołu mogę dalej pracować, powiedziała że jak najbardziej tak . Mam skierowanie na MRI głowy do rozróżnienia czy to SM czy to Zespół Susaca. Ale MRI mam dopiero za kilka miesięcy ; ( . Na tą chwilę biorę vicebrol na poprawę słuchu, wzrok doszedł do siebie bez leków natomiast słuch -czuję poprawę, moje pytanie brzmi czy można przy Zespole Susaca pracować? Niestety to jest tak rzadka choroba że nie mam kogo spytać . Dodam że jestem pod opieką Pani Doktor specjalisty od SM, która doszła do wniosku że to może nie SM tylko ten Zespół. Pozdrawiam