Mam tyłozmyk w kręgosłupie szyjnym (nie skierowano mnie na operację tylko masaże) i zmiany zwyrodnieniowe w całym kręgosłupie, poza tym rezonans mózgu wykazał mnóstwo ognisk poudarowych. Jestem w trakcie innych badań i leczenia. W grudniu 2013 r. ciężko pracowałam jako pomoc starszej pani. Pomoc przy chodzeniu wiązała się ze dźwiganiem czego neurolog mi całkowicie zabronił. To cierpnięcie w ciele zaczęło się już w tej pracy lecz przemijało, a teraz trwa to nawet cały dzień, rano jest nieco lepiej. Czy takie cierpnięcie może być tylko od zmian w kręgosłupie i ciężkiej pracy?