Moja Mama od dwóch tygodni ma bóle kręgosłupa i nie może chodzić. Zdjęcie z prześwietlenia wykazało, ze jest to złamanie kompresyjne Th9. Pani doctor z miejskiej przychodni przypisala tabletki przeciwbolowe TRAMAL I plastry z lekarstwem , ktore mama ma zmieniac co trzy dni I kazala przyjsc za miesiac na kolejna wizyte. To wszystko! Te tabletki sa bardzo mocne , bol ustepuje ale Mama jest tak kolowata jak po narkotykach I czasami nie wie co sie dookola niej dzieje. Poza tym od trzech dni wymiotuje po jedzeniu. Czy przyczyna tych wymiotow moga byc zle dobrane lekarstwa czy jakas inny powod ?Czytalam na internecine, ze bardzo czesto zlamanie kompresyjne moze byc spowodowane osteporoza. Skoro moja mama nie przewrocila sie, nie upadla to co jest powodem zlamania kregoslupa? Czy lekarz z przychodni powinien zrobic badanie na osteporoze? Czy moja Mama powinien sie zajac ortopeda traumatolog? Czy jakis inny specjalista? Nadmieniam, ze siedem lat temu Mama miala raka piersi I przeszla cala chemioterapie I ma usunieta jedna piers oraz miala atak serca. Jestem z Legnicy, prosze o pomoc I porade.