Własnie.Zdiagnozowano sklerotyzacje kregów szyjnych.Nigdy wczesniej nie miałam pojecia ze cos takiego istnieje.Dostałam leki (przeciwbolowe) troche pomogło -nie powiem-ale nadal mam ,nie to ze ciągle, ale dosc czesto taki dziwny ból u podstawy czaszki i oczywiscie przy skręcie w lewo lub prawo .Jest lepiej po lekach ,ale pomyslałam moze o jakims masazu, nawet takim domowym ,nie koniecznie u specjalisty ,czy mozna cos takiego zrobic ? Czy to ugniatac ,czy rozcierac ?-prosze o radę-pozdrawiam