Od 4 tygodni policzki mojego dziecka są czerwone z drobnymi krostkami są ciepłe i wysuszone. Byliśmy u pediatry który kolejno przepisywał neomycyne, hydrokortyzon, neosine w kilkudniowych odstępach poprawy brak. Wizyta u dermatolog fenistil pimafucort i maść robiona z witaminą A i kwasem borowym, po 5 dniach lekka poprawa, a dziś rano synek wstał z buzia czerwona jak cegła. Wizyta u pediatry zyrtek i oksykort czekam na efekty. co to może być? Dodam jeszcze, że nic nowego do jadłospisu nie wprowadziłam, żadnych nowych kosmetyków ani środków czystości też nie, od ośmiu mięsiecy mamy psa. Policzki robią się bardziej czerwone pod wpływem emocji, gdy dziecko pobiega, zmęczy się, natomiast na dworze(chyba pod wpływem zimniejszej temp.) policzki nieznacznie błędna.