Dzień dobry, piszę z zapytaniem gdyż strasznie mnie to nurtuję. Spóźnia mi się okres już tydzień (14.02 miałam dostać), dodatkowo z chłopakiem hmmm, zabawiliśmy się trochę i jego członek znalazł się w okolicy mojej łechtaczki, było na nim troszkę płynu preejakularnego. Od jakiś dwóch tygodni bolą nie piersi, brzuch i dwa razy rano miałam mdłości. Bałam się, że jestem w ciąży ale na USG jamy brzusznej wykryto tylko torbiel na jajniku 5.3 x 3.8 cm...
Wyliczyłam, że od ostatniej miesiączki wypada 5 tydzień (jak byłam na USG to 5 tyg. 3 dni) ale oprócz torbiela na USG macicy nie wyszło nic. Nie jest ona powiększona, bez patologii, nie ma pęcherzyków. Dodatkowo na USG piersi też nie mam powiększonych żadnych gruczołów i przewodów mlekowych, czy na tej podstawie mogę śmiało wykluczyć ciąże? Ginekolog powiedziała, ze raczej to wygląda na torbiel powstały z pęcherzyka graafa ale za tydzień mam USG do pochwowe i wtedy będzie dokładnie wiadomo ale cały czas się boje... czy jest możliwość aby była w ciąży? Mając torbiel?