8 lat temu miałem wypadek komunikacyjny. Straciłem nerkę i tym lekarze zajmowali się po wyjściu ze szpitala. Dostałem skierowanie do neurologa, leczę się do teraz na rezonansie. Wyszło mi, ze mam wypuklinę naciskającą mi na obwód rdzenia. Chodzę w bólach, leki przeciwbólowe mi nie pomagają ani rehabilitacja. Dużo pracowałem, od pół roku jestem na chorobowym i nie pracuję. Teraz ciężko a ból nadal jest silny. Do tego, około miesiąca temu zaczęły się bóle kciuka i drętwienie jakby mnie swędziało. Prądy przechodziły, czy to normalne? Idę w maju dopiero do neurologa i nie wiem co się dzieję. Proszę powiedzieć mi, czy może uszkadzać mi nerwy czy coś innego?