Witam.
Od kilku dni nerwy nie dają mi spokoju, bowiem odbyłam stosunek analny z mężczyzną, wytrysk nastąpił w odbycie, następnie po wyjęciu członka sperma wypłynęła i udała się w kierunku wejścia do pochwy. Sięgając tam ręką poczułam, że jest mokro i ślisko - nie jestem pewna, czy to od mojego podniecenia czy właśnie od spermy, która się tam dostała.
I moje pytanie: czy ryzyko ciąży jest duże?
Od razu po tym udałam się do łazienki, miejsca intymne wytarłam i dokładnie wymyłam.
Nie jestem w stanie określić czy były to moje dni płodne - cykle mam nieregularne, najdłuższy w ostatnich miesiącach trwał 33 dni, a najkrótszy 27, zatem trudno mi wyliczyć. Ale z moich obserwacji przez 3 ostatnie dni śluz był kremowy, bardziej biały niż przezroczysty. Zatem wyglądało mi to na zbliżającą się owulację.
Ostatnią miesiączkę miałam 19.02.2014 natomiast współżyłam 28.02, zatem był to ok. 10 dzień cyklu.
Stres mnie zżera, jeszcze ok 2 tyg do przewidywanej kolejnej miesiączki, a ja już nie daję rady. Liczyłam się z konsekwencjami, ale dziecko jest mi bardzo nie na rękę.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam!