Kaszel nasila się po rozgrzaniu ciała, szczególnie męczący staje się wieczorem, po położeniu się do łózka, lub gdy za długo siedzę pod kocem. Ból w gardle jest przenikliwy, jakby ktoś wbijał mi małe igiełki, poza tym mam chrypę i trudności z mówieniem, katar natomiast jest lekki, nie zużywam dziennie więcej niż paczki chusteczek. Te objawy mam od dwóch dni, dzisiaj zaczęła mnie także boleć głowa. Nie mam gorączki.