Szanowna Pani,
Ma Pani rację, może to być konsekwencja niedrożności kanalika łzowego, ale również infekcja bakteryjna, którą należałoby leczyć antybiotykiem. W obu przypadkach konieczna jest konsultacja u okulisty. Lekarz może zalecić wykonywanie kilka razy dziennie masażu worka łzowego, który pomoże udrożnić drogi łzowe. Jeśli to nie pomoże, a kanalik łzowy nadal pozostaje niedrożny, potrzebny będzie zabieg jego przedmuchania. Nieprzyjemny, ale niebolesny dla dziecka. Jeśli jednak jest to infekcja bakteryjna, mały pacjent otrzyma antybiotyk w maści do oka lub kroplach - nie należy stosować antybiotyków na własną rękę, gdyż oczy małego dziecka są bardzo delikatne. Na dzień dzisiejszy może Pani stosować jałowe gaziki nasączone wodą przegotowaną lub roztworem soli fizjologicznej (rumianek często uczula!) używając ich do przymywania oka. Należy to robić zawsze w kierunku od zewnętrznego kącika do wewnętrznego, czyli w kierunku nasady nosa. Pozdrawiam