Szanowna Pani/ Szanowny Panie,
badanie ultrasonograficzne jest łatwo dostępnym badaniem przesiewowym, na podstawie któregow wielu przypadkach niestety nie jest możliwe postawienie pewnego rozpoznania - często potrzebne jest poszerzenie diagnostyki. Opisane ogniska hypoechogeniczne w pierwszej kolejności mogą odpowiadać węzłom chłonnym - na szyi jest bardzo dużo węzłów chłonnych, które są łatwo dostępne w badaniu palpacyjnym i dobrze widoczne w USG. Opisane węzły mają w osi ktrótkiej ok. 5-6mm czyli nie są powiększone - gdyby były kuliste i przekraczały 10mm w osi krótkiej budziłyby duży niepokój. Zakłada się również że w "normalnym" (niezmienionym) węźle chłonnym powinna być widoczna zatoka tłuszczowa. Dlatego warto interpretować każdy wynik w oparciu o dane kliniczne - czyli wywiad, współwystępujące choroby i obecne objawy. I wtedy albo od razu poszerzyć diagnostykę o badanie CT/ MR lub skontrolować za jakiś czas w USG czy zmiany te zmieniają się w czasie (czy rosną) i w razie niepokojących objawów lub progresji wielkości tych zmian - wówczas pilnie poszerzyć diagnostykę.