• Rejestracja
Wpisz pytanie:
Mobile menu

czy bezpiecznym i wskazanym jest wychodzenie na spacer przy sat.90% pO2 54,6, pCO2 45 HCO3 32, ctCO2 33,3, BE(ecf) 8,3

mam 66 lat od maja 2013 roku jestem na tlenoterapii domowej.W 2009 r0ku sat.92,8 byla najwyzsza jaka mialam, pozniej wahala sie od 86,9 do 91% pozostale wyniki oscylowaly wokol tych jakie podalam w pytaniu. Wczesniej nie kierowano mnie na domowa tlenoterapie a wiadomym bylo,ze jestem wdowa i wszystko robie sama, fakt,ze szybko sie meczylam ale niewiele wiedzac o swojej chorobie nie balam sie. Teraz wiem coraz wiecej, moge zyc bardziej swiadomie,wychodzac z domu zabieram ze soba pulsoksymetr                                                                        ,czasem po pewnym czasie odczuwam lek i wrecz fizyczny dyskomfort /scisk w okolicy splotu slonecznego i w lydkach., mierze saturacje pulsoksymetrem jest w granicach normy na moment spada ponizej a za chwile wedruje w gore.i tu jest moj problem czy jestem za dlugo na spacerze czy problem jest w psychice i powinnam przelamywac strach. Bede bardzo wdzieczna za udzielenie mi odpowiedzi Wiem,ze najlepszym wyjsciem by bylo posiadanie przenosnego koncentratora ale to w moim przypadku ze wzgledow finansowych jest niemozliwe.
  • wysokie ciśnienie a wysiłek fizyczny
  • spacer przy wysokim ciśnieniu
  • lęk przy ciśnieniu
  • ściskanie w klatce piersiowej
pytanie zadane 18 marca 2014 przez użytkownika JOTA
przywrócone 18 marca 2014

1 odpowiedź

Szanowna Pani,
widzę że jest Pani dosyć świadoma i zorientowana odnośnie swoich dolegliwości. Nie pisze Pani jednak nic o swojej chorobie podstawowej - domyślam się że jest to POChP i z tego powodu wymaga Pani tlenoterapii w warunkach domowych. Z uwagi na obniżoną saturację na pewno należy dostosowywać wysiłek fizyczny do swojego aktualnego stanu. Uczucie ucisku w klatce może być związane z przejściowym niedokrwieniem serca, co może wynikać z Pani choroby płuc bądź współistnienia choroby niedokrwiennej serca (nie wspomina Pani nigdzie o chorobach współistniejących). Z tego co Pani opisuje wydaje mi się że objawy te wynikają przede wszystkim z Pani choroby podstawowej. Jednak w miarę jak objawy będą występować będzie naturalnie rozwijał się u Pani strach i poczucie lęku które samo w sobie będzie mogło wygenerować takie objawy. Warto udać się na kontrolę do pulmonologa, aby ocenił Pani leczenie i stan. Ponadto można skrócić długość spacerów i ich intensywność jednak należy dalej na nie wychodzić. Myślę że warto poprosić aby ktoś z rodziny bądź sąsiadów w miarę możliwości Pani w nich towarzyszył. Pomocna byłaby również wizyta u psychologa. Takie działanie na różnych kierunkach powinno dobrze na Panią wpłynąć i poprawić komfort życia.
odpowiedź 23 marca 2014 przez (w trakcie specjalizacji z chorób wewnętrznych)
...