W zeszłym miesiącu miałam silne bóle pomiesiączkowe (miesiączki też mam bardzo bolesne, minimum dwa dni spędzam w łóżku). Mieszkam w Holandii i tutaj nie można iść bezpośrednio z problemem do ginekologa. Poszłam więc do lekarza rodzinnego. Dostałam czopki rozluźniające. Skuteczne, ale chwilowo. Po kilku dniach wróciłam do lekarza, ponieważ lek nie pomógł tylko usypiał chwilowo ból (skurcze). Lekarz wykonał USG zewnętrzne jak i wewnętrzne.Okazało się, że mój lewy jajnik jest ok.1,5 cm większy od prawego i znajduje się na nim jakaś narośl (lekarz stwierdził, że to nic groźnego.Po czym zostałam odesłana do domu. Po jakimś czasie bóle ustały. Przy kolejnym okresie miałam niesamowite bóle. Po nim dalej skurcze i ukłucia.Dzisiaj parę dni po okresie zauważyłam brązową wydzielinę, co mi się nigdy nie zdarzało. Martwię się i nie wiem co dalej robić...