Co jakiś czas,( może to być w odstępach tygodniowych, rzadziej lub częściej) pojawia się bezbolesne pulsowanie w jakiejś tam części mięśnia, może to być gdzieś na udzie, łydce, ramieniu, a ostatnio na szyi.Te regularne drgania często widoczne gołym okiem trwają przez różne okresy czasu, przeważnie od kilku do kilkunastu sekund, z częstymi przerwami, przez okres około jednego do dwóch dni. Niestety, wkrótce po tym pojawia się ból, czasem większy lub mniejszy, i to w miejscu gdzie występowały te pulsacje, bezbolesne przedtem drgania. Miejsca te są czułe na dotyk, sprawiające wrażenie piekących plam. Po okresie dwóch lub trzech dni znikają bez śladu. Ostatnio właśnie miałem drgania na szyi i dzisiaj po trzech dniach bezbolesnych, krótkotrwałych, choć częstych okresach drgań, nie mogę ruszać szyją, bo bardzo boli, jest to dużo trudniejsze do zniesienia niż bóle w innych częściach mięśni.