Witam. 4 lutego doznałam wstrząsu mózgu po upadku ze schodów i uderzeniu się w czoło (tuz nad brwią). Do dnia dzisiejszego boli mnie guz, który powstał, jest on pulsujący, promieniujący do karku lub jednej strony głowy, czuję go cały czas, jest to bardzo nieprzyjemne. Czy możliwe jest, że krwiak się nie wchłonął, że się otorbił i naciska na jakieś nerwy? Jak to można sprawdzić? Czy badaniem rtg czy usg? Do jakiego mam iść lekarza - neurochirurga, chirurga czy wystarczy do internisty? Na wizytę u specjalisty czeka sie kilka miesięcy a prywatnie trzeba dużo zapłacić. Może wystarczy internista? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Joanna.