No tak, trzeba przyznać, że ciągle wizyty bez rezultatów to pieniądze wyrzucone w błoto. Skoro, żaden specjalista nie jest w stanie Ci pomóc, to chyba najlepszym rozwiązaniem będzie usunięcie zęba. Może to nadwrażliwość zębów, albo choroba dziąseł? A co do samej szczoteczki to nie próbowałaś zmienić włosia właśnie na bardziej miękkie? Może dlatego, że jest ono twarde to drażni CI zęby i powoduje krwawienie.