Witam, od jakiegoś czasu doskwiera mi katar sienny, lekarz przepisał mi co prawda leki i spray (Telfexo i Buderhin), co znacznie zniwelowało nieżyt nosa, jednak w pewnym stopniu nadal się z nim zmagam. Początkowo wydzielina była płynna i przezroczysta (jak woda) i leciała z nosa dosłownie ciurkiem, po przyjęciu leków katar znacznie się zmniejszył, jednak wydzielina zmienia swoją postać. Teraz w większości jest to krew połączona, z brzydko mówiąc, glutami. Gdy wydmuchuje nos w chusteczkę, pozostaje na niej krwawa plama. Krew nie leci z nosa samoistnie, jest w nim po prostu cały czas dopóki jej nie wydmucham. Od wtorku idę na odczulanie, przy okazji powiem lekarzowi o dolegliwości, jednak chciałabym się wstępnie dowiedzieć, co może być przyczyną mojego "krwawego kataru". Dodam, że mam alergię na kurz, roztocza, roztocza mączne, sierść psa, pierza i farby lateksowe (przez które zaczęła się moja przygoda z alergią). Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.