Około dwóch miesięcy temu na dolnej wardze po wewnętrznej stronie wyskoczyła mi krostka. Na początku myślałam, że jest to zwykły "pryszcz" jaki robi się czasami na języku, i że zniknie po 2-3 dniach. Krostka (?) ta nie boli mnie, jedynie denerwuje i zahaczam o nią zębami. Jest wielkości ziarenka kaszy kuskus.