Tiki u dzieci są problemem interdyscyplinarnym: pediatryczno-psychologiczno-psychiatryczno-neurologicznym. Proponuję samodzielnie nie decydować o wykonywanych u dziecka badaniach, a zwrócić się do neurologa dziecięcego, który zdecyduje o konieczności specjalistycznej diagnostyki (być może wskazana będzie jedynie obserwacja w warunkach ambulatoryjnych) - neurolog dziecięcy będzie opierał się również na badaniu neurologicznym. Jeżeli diagnostyka będzie konieczna to prawdopodobnie rozpocznie od wykonania EEG. Oczywiście można też wykonać badania w kierunku infekcji, alergii, odbyć konsultację z okulistą, niemniej według mnie lekarzem prowadzącym dziecko powinien być lekarz neurolog dziecięcy. We własnym zakresie należy pamiętać, aby nie stygmatyzować dziecka, nie karać, ale też nie stosować taryfy ulgowej, nie koncentrować się na tikach, nie potęgować poczucia winy, nie wymuszać farmakoterapii. Polecałem poprzednio psychologa dziecięcego - podstawowe znaczenie w leczeniu ma bowiem terapia behawioralna.