Dziękuję za profesjonalną odpowiedz. Mam tylko jeszcze dwa pytania "pomocnicze": po pierwsze czy jeśli nie powiedziałam lekarzowi o tym, aby zbadał mnie pod kątem obecności ciąży to mógł czegoś nie zauważyć na USG? A po drugie czy pisząc 6 tydzień, ma Pan Doktor na myśli 6 tygodni po stosunku, czy jest to w jakiś inny sposób liczone? Dodam, że ostatnie dwie miesiączki (w kwietniu - po stosunku i maju) były bardzo skąpe, w zasadzie jedno dwudniowe i towarzyszyły im brązowe plamienia. Byłabym wdzięczna za ostateczne rozwianie wątpliwości.