Mam mocno pogrubiony troczek w środkowym palcu lewej ręki - "kulka" powiększyła się kilkakrotnie w ciągu ostatnich miesięcy. Boli tylko czasami, ale czuję, że sprawność/ruchliwość palca jest mniejsza. Jestem muzykiem koncertującym i nie mogę sobie pozwolić na przestanie grania. Jedyna opcja, to zrobienie operacji + rehabilitacji, która obiecuje dojść do sprawności w 4 tygodnie. Czy to prawda? Przeczytałam też o metodzie GPS Recover, która bezinwazyjnie regeneruje ścięgna. Czy ta metoda sprawdzi się w mojej przypadłości?