Szanowna Pani,
przebycie raz infekcji rotawirusowej nie zapewnia 100% skuteczności przed ponownym wystąpieniem infekcji. Tym bardziej w tej sytuacji gdy zakażenie miało miejsce około dwa tygodnie temu, i nie zdążyły jeszcze wytworzyć się w pełni kompetentne przeciwciała. Nie podała Pani również wieku syna co również ma pewne znaczenie. Ponadto istnieje wiele różnych szczepów wirusów, a poza tym możliwe że teraz doszło do nadkażenia bakteryjnego, i obecne objawy związane są z infekcją wywołaną bakterią a nie rotawirusem. Na pewno wskazane jest wykonanie badań bakteriologicznych stolca i oznaczenie antygenów wirusa aby upewnić się czy to faktycznie rotawirus a nie np, koronawirusowa infekcja.