Szanowna Pani,
rokowanie przy stwierdzonej już martwicy nie jest zbyt pomyślne. W takiej sytuacji kluczowe dla dalszego procesu leczenia jest ustalenie etiologii tej martwicy. Na pewno pomocne w tym byłoby napisanie na jakie choroby mama się leczyła (domyślam się że chirurg oglądał te zmiany i również o to pytał). Najczęściej takie zmiany są skutkiem zaburzeń naczyniowych bądź infekcyjnych. Dlatego ważne jest wtedy stosowanie leków bądź usprawniających krążenie bądź też przeciwinfekcyjnych - w zależności od etiologii. Bez oglądnięcia zmian i oceny ich zaawansowania oraz wpływu na utrudnienie w poruszaniu nie można nic więcej powiedzieć o ewentualnych możliwościach leczniczych. Oczywiście można próbować jakiejś rehabilitacji usprawniającej która mogłaby pomóc w regeneracji tkanek jednak należałoby zgłosić się bezpośrednio do poradni rehabilitacyjnej. Należy też pamiętać o odpowiednim leczeniu podstawowych chorób u mamy.