Witam Cie serdecznie
Nie jestem lekarzem ale jestem dziewczyną która dużo czytała na temat nowotworu jelita wręcz uczyłam się na pamieć wszystkiego co jest z nim związane.... zależy jak długo Pan/Pani choruje, Moja mama zmarła rok temu mając 41 lat chorowała przez 8 a przez 6 lat leczyli na wrzody.... więc w tej kwestii nie dało się nic zrobić, chodź przyznam że przez to mam żal do lekarzy z drugiej strony wiem że ten dziad bardzo często daje się we znaki kiedy jest już za późno na jakiekolwiek działanie , lekarze mówili o diecie BEZ CUKRU BIAŁKA MLEKA , ryb mięsa ostrych przypraw wgl bez przypraw , a nakłaniali wręcz do picia zielonej herbaty, warzyw na parze lekkiego jedzenia bez nabiału ziarna na wodzie, osobiście kupowałam mamie ziarna lenu owsu czegoś co zawiera dużo błonnika robiłam soki z warzyw i owoców przede wszystkim z buraków i jabłka , pyta się Pan /Pani o chemioterapię? tutaj niestety nie pomogę jedynie wiem że mama dostała przeciwciała, i "podgrzewaną "chemię w Gdańsku i 3 operacje na Ursynowie niestety w 3 stopniu tego nowotworu jak sam onkolog mi mówił guz rozwija się szybciej i wręcz rozprzestrzenia się po cele i uodparnia na chemię a po przeciwciałach zaczęły jej rosnąc rzęsy do nienaturalnej długości, włosy paznokcie no i sam guz, w tej chorobie najważniejsza jest siła walki proszę się nigdy nie poddawać dla lepszego samopoczucia polecam Książke "Potęga Podświadomości " Josepha murphy Polecam też lekarza Tomasza Banasiewicza z Poznania zajmuje się tym nowotworem, znalazłam go kiedyś przez przypadek szukając ratunku gdziekolwiek był z Nami do końca to naprawdę dobry lekarz można powiedzieć że z powołania....
http://www.youtube.com/watch?v=0KPDg7gXWyc
tutaj zamieszczam jego filmik który z resztą można znaleźć na stronie policzmysie.pl