Miałam dzisiaj usuwanego zęba trzonowego - tzw. "ósemkę". Podczas zabiegu okazało się, że mam otwartą zatokę. Zszyto mi dziąsło, dostałam antybiotyk i wróciłam do domu.
Niestety w domu wycierałam nos i lekko dmuchnęłam, po czym poczułam powietrze w okolicach rany. Po dotknięciu policzka poczułam, że reszta powietrza "ucieka" raną, stąd moje pytanie i obawa - czy jest możliwe, aby puścił szew? Czy rana może się jeszcze dobrze zagoić?
Muszę zaznaczyć, że później poleciała mi krew z nosa.
Słyszałam o powikłaniach i strasznie się boję, że będę miała już stale otwartą zatokę i potem będzie jeszcze gorzej.
Czy powinnam się udać do dentysty?