Szanowny Panie,
Wykonywanie badań na obecność przeciwciał antyHIV po dwóch tygodniach od ryzykownego kontaktu seksualnego nie ma najmniejszego sensu. Do zakażenia wirusem HIV dochodzi przez bezpośredni kontakt krwi zarażonej wirusem z krwią drugiego człowieka. Oczywiście krew z HIV musi dostać się do krwioobiegu drugiej osoby. Poza tym wirus HIV znajduje się w spermie oraz w wydzielinach gruczołów płciowych kobiet. Jest również obecny w ślinie - jednak do zarażenia praktycznie nie może przez nią dojść, ponieważ musielibyśmy jej wymienić około pól litra aby móc się zarazić. Istnieje możliwość zarażenia podczas seksu oralnego, jednak warunkiem są tu rany w naskórku narządu płciowego męskiego i bardzo duża ilość śliny pacjenta/pacjentki zainfekowanej/zainfekowanego. W praktyce badania dowodzą, że tylko 1% procent chorych na AIDS to osoby odbywające właśnie stosunek oralny z nosicielem wirusa. Proponuję wykonanie ponownych badań pod kątem obecnośći przeciwciał antyHIV-1 oraz przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby. Pozdrawiam