Witam, kilka dni temu dowiedziałam się, że moja kuzynka, która ma 17 lat pod wpływem alkoholu pocięła sobie całą rękę i nogę. Ma depresję, ponieważ nie ma wsparcia od mamy, która od dziecka dołuje ją, że jest gruba i krzyczy na nią codziennie. Nie odzywają się po kilka miesięcy. Kuzynka nie daje sobie rady.Wysłała mi zdjęcia ran i napisała, abym jej jak najszybciej pomogła i przyjechała. Pojechałam, poszłyśmy na pizzę i spotkałyśmy się ze znajomymi. Obiecała, że nigdy już tego nie zrobi. Ale dzisiaj napisała, że znów się opiła sama w domu i pocięła się. Nie wiem, co robić. Rodzice zamknęli ją w domu i pojechali gdzieś, ale wyszła piwnicą i się spotkałyśmy. Kuzynka sięgała już po marihuanę i jakieś dropy. Mieszka z rodzicami i bratem, ale oni nie widzą tego (tak mi mówi, ale nie wiem jak jest w 100%), że codziennie się upija i tnie. Nie wiem co robić. Prosiła mnie, abym nic nikomu nie mówiła, ale boję się o nią, bo już wiele razy miała próby samobójcze. Z tego co mówiła, wiem jeszcze, że chodziła do psychologa, ale to też nic nie dało. Pomóżcie mi, jestem bezsilna i nie wiem co robić. Bardzo proszę o szybką odpowiedź i pomoc.