Witam,
2 miesiące temu zaczęły mi drętwieć/ mrowić nogi, przede wszystkim podczas leżenia. Obecnie dochodzą do tego kończyny górne. USG nóg z doplerem OK zablokowana jedna żyła, ale krążenie obwodowe świetnie to zrekompensowało. Krew w normie, z lekko podwyższonym cholesterolem. Nie ma problemów z długimi spacerami, objawy częściowo zanikają podczas spacerów i pozycji stojącej. Dramat zaczyna się w pozycji leżącej, nie jestem wstanie przespać 1 godziny. Trochę pomogło uniesienie łóżka na 8cm od strony nóg. Naczyniowiec wykluczył, aby powodowało to miażdżyca gończych dolnych zważywszy, że objawy zaczęły przenosić się na kończyny górne. W moich dolegliwościach jest na odwrót z tym, co się w większości pisze w necie :(