Jestem 33 kobietą, od kilku dni czuję ból po lewej stronie lędźwi. Jest to tępy, nieustający ból, nie przechodzący pomimo zażywania leków przeciwbólowych jak i po zmianie pozycji ciała. To jednomiarowy, jednostajny ból. Nie mam problemów z pęcherzem, nic oprócz TEGO bólu mi nie dolega. Nie mam gorączki, nie czuję się osłabiona ale ból, ktory odczuwam jest dokuczliwy. Wiem, że czeka mnie wizyta u lekarza ale mieszkam w Norwegii i już tej wizyty sie boję, ponieważ doświadczenie z norweską służbą zdrowia nauczyło mnie dystansu do tego typu usług tutaj, ponieważ na praktycznie większość chorób słyszę "to normalne", "trzeba to wyleżeć" i brać ibum. :/ Proszę o choćby najmniejsze wytyczne co robić..co to jest?