Witam, chciałam doprecyzować jeszcze jedno. Mojego chłopaka wtedy poniosło i nie był to stosunek przerywany. To w ogóle nie był stosunek - miał w miarę suchego penisa, i dotknął nim warg sromowych i tak jak pisałam wyżej - ledwo dotknął pochwy. Zahamowalam go, więc wyjął członka. Czy zmniejsza to prawdopodobienstwo ciazy, jeśli on w ogóle w ciągu najbliższych godzin nie wytrysnal, a ja później siedziałam na zewnatrz na kostce (było zimno i byla noc). Co Pan o tym sądzi? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.