witam
Proszę o pomoc w diagnostyce bólu pod lewym żebrem promieniującego do bioder i pachwiny oraz pleców z boku, czasem to jest kłucie czasem piekący ból polwy lewej strony brzucha, ból też ale wmniejszym stopniu mam po prawej stronie oraz środku brzucha. Ale w 80% dolegliwości to lewa połowa brzucha raz górna część raz dolna albo obie naraz.
Zaczeło się ok 3 m-ce temu od ucisku ścisku w nadbrzuszu pod mostkiem takie napięcie jak dotykam to twardośc czuje oraz nie dobrze mi, po 2 tyg doszedł do tego bol lewej strony brzucha i boku oraz pleców, po okolo 2 óch tyg lekarz dał mi skier na wyniki i wyszlo Amylaza 103 przy normie 100, tydzien pózniej 108 NORMA 102, oraz w moczu 487 Norma 447 i po tyg 406 NORMA to 380, reszta wyników jakie zrobiłam w normie Crp-2, Sód139, Potas4,28 ALT6 Aspat15, GGTP-11, GLUKOZA93, lipaza30, ldh 153 Morfologia i ogólne badanie moczu też ok, usg brzucha też bez zmian,teraz jest już 3 ci m-c jak są te bóle pieczenie w brzuchu takie ćmienie, raz mocniej raz mniej, jak sie położe to ból czesto ustepuja, ale oprócz tego doszły mi mdłości, i pełnośc w brzuchu, od pól roku mam też twarde stolce takie bobkowate,i bardzo malo gazów, Teraz opisze problemy jakie mialam przed wystąpieniem ból brzucha (zaczeło się od kręczy szyji w lutym 2014 przepisano mi diklo duo i tydzien po tym dostalam silnego pieczenie w mostku i przelyku i w gardle, podejrzewano refluks i bralam najpier Pantoprazol 20, potem controloc 40, potem na noc Helides 20, czyli 4 m-ce bylam na tych lekach,i robione byly wymazy z gardla dwa razy i nic nie wyszlo.. ale gardlo nadal bolalo pieklo zwlaszcza w nocy, laryng stwierdzil najpierw przekrwiona błonę śluzową w gardle, po 2 m-ach- był to przewlekły podsychający nieżyt gardła który mimo leczenia IPP trwa do dzis, po 5 m-ach męki z gardlem czyli lipiec 2014 zrobilam gastroskopie w uśpieniu, wyszło Lekki stan zapalny błony śluzowej żoładka, Helicobater lekki jak mam w opisie oraz ektopia sluzówki żoladka w górnej częsci przelyku ok 2cm, nie był pobierany wycinek, gastrolog wykluczył refluks a ból gardla dalej trwał, a w nocy aż płakałam z bólu i tego pieczenai i suchości, piłam dużow wody, siemię, plukalam gliceryną, zjadlam chyba z 500 sztuk tabletek isla, fiorda, pastylki zprawoślazem, spray glosal, larimax i dalej stan zapalny gardla jest do tej pory czyli już prawie rok czasu, dodam że przed gastroskopia nie czulam nigdy żadnych bolów brzucha poza miesiączka oraz czasem mialam skurcze jelit, Lekarz ogólny po gastroskopi przepisal mi Clabax i DUOMOX ORAZ oRTANOL 40, PO CLABAX dostalam silne biegungi, omamów, i trzesłam się w środku, zmieniono mi lek na metronidazol bralam 10dni w sumie czyli był to sierpień 2014, We wrzesniu w nocy mialam już skurcze jeli i mdlilo mnie w tej okolicy w podbrzuszu codziennie miedzy 2-a 4 rano, ale nie bolalo jeszcze, potem do tego w pażdzierniku doszly te ściski w żoladku i bole z lewej strony, dalej bralam ortaonol lub ranigast, zrobilam ph-metri w pażdzierniku gdzie wyszlo refluks kwaśny nocny, do tego doszedl kaszel drapanie w gardle tchawicy i tak sie meczylam, rtg pluc bez zmian z września 2014, w grudniu zrobilam testy aler i wyszlo alergia na roztocze, i może to jest przyczyna bólu gardla aktualnie biore clatre 1 raz dzienie, pantprazol 20mg co drugi dzien, oraz kreon 3 razy dziennie, iberogast po 20 kropli też 3 razy dziennie, gastrolog odnośnie tych bóli w listopadzie stwierdzil że mam ściśniete jelita i IBSoraz Gerd Z PH-metrii, pezpisal Duaspatali, Ibergogast,i scopolan doraznie, bralam duaspatlin 1,5 mca PRZEZ TYDZIEN BYLA POPRAWA ALE BÓLE WRÓCILY.. a lek ogólny mówi że to trzustka..przepisal KREON tez biore 1,5 mca dalej są te bole I mdlosci...kto tu ma rację i jak się pozbyc tych bóli mdłości, i bobkowatych zbitych stolców, moim zdaniem to wszystko wina tych antybiotykow i ortanolu które bralam (sierpień-pażdziernik) czy tak może być??
nie mam już sily chodzić po tych lekarzach...co chwila inna diagnoza i objawy...dodam że przez te kłopoty ze zdrowiem zrezygnowalm z pracy, ale w takim stanie czyli przy częstych i dokuczajacych bolach gardla i brzucha nie jestem w stanie nawet wyjśc z domu..już..mam dosyć...jeszcze mam jedno pyt czy moje objawy zdrowotne mogą miec związek z mieszkaniem w zagrzybionym zawilgoconym domu, bo 2 lata temu zminilam mieszkanie...i okazalo się po paru m-cach wyszedl na ścinach grzyb i wilgoć...byłam tez u psychiatry to powiedzial ze mam nasilone wszystkie objawy na tle nerwowym bo prze ostanei 3 lata milam strasznie sresująca i nerwową prace...przepisla mi Aurex ale co tu odstawic a c brać żeby nie brac po 10 tabletek dziennie?? rano pije siemie lniane oraz same ziolowe herbatki rumianek melise pokrzywe...KAWY nie pije od 8 m-cy, nie jem nic smażonego, tylko gtowane i często na parze, nie kupuję przetworzonej żywności z konserwantami a stan zdrowia się pogarsza.( dodam tylko zę w 2013 mialm problemy z kregoslupem szyjnym silne pieczenie szyji i bole lewej reki, oraz ściski mięsni kregoslupa, jak stwerdzil ortopeda to te ściski mięsni i emocje powodowaly u mnie wiekszoac bolu, dodam tez że mialam siedzącą pracę w ciglym napieciu przez 3lata przy 3ch monitorach,,,i tzw obciazenie statyczne kregosupa, w rtg mam stwierdzona skolioze, a rezon. szyjnym. przepuklinyb bez ucisku na rdzen..wynik z 2013 lato, ...nie wiem czy te bole brzucha i mdłosci... może też są od kregoslupa proszę o jakieś rady ...bo naprawdę jestem załamana
marta 31lat DolnyŚlask