Moja 2 letnia córka od około 2 tygodni dość mocny kaszel podczas snu... Zdarza się tez w ciągu dnia, ale bardzo rzadko... Nie jest ani przeziębiona nie ma kataru ani żadnych oznak przeziębienia czy grypy... Jakieś 3 tyg temu pokazała nam się wilgoć w mieszkaniu staram się usuwać to na bieżąco wietrzyć mieszkanie itp... Zauważyłam że poza domem w ogóle nie kaszle... Obawiam się ze może to być alergia na grzyba i pleśń? Co o tym sądzicie?