Witam, mam 33 lata od ok. 3 lata temu przeszłam rwę kulszową,po niedługim czasie miałam kolejny atak,zrobiłam rtg kręgosłupa-niespojenie łuku s-1. neurolog skierował mnie na rehabilitacje.Po kolejnym ataku znowu poszłam do neurologa, sugerowałam rezonans magnetyczny ,jednak nie zostałam skierowana.3 tyg. temu miałam kolejny atak lekarz pierwszego kontaktu dał mi ten sam zestaw leków,trzy dni leżałam w łóżku brałam leki 6 dni -czułam się już dobrze.Po tygodniu dostałam kolejnego ataku, nie byłam w stanie pójść do pracy. Wzięłam zwolnienie, biorę leki, boję się co będzie jak po leczeniu ból wróci, nie mogę znów pójść na zwolnienie. Czy w takiej sytuacji lekarz nie powinien mnie skierować na badanie R M.?