Rano budzę się osłabiony, temp 36,4, w ciągu dnia rośnie, kulminacja od szesnastej do dwudziestej temp 37,2. Wieczorem spada, do tego twarz wieczorami robi się co raz bardziej czerwona. Trwa to już dwa miesiące, towarzyszy temu niewielki katar i kaszel wykrztuśny